Korzystny kompromis między jakością i ceną
Jak sama nazwa wskazuje, dachówki cementowe wykonane są z cementu, wyselekcjonowanego kruszywa, wody i pigmentu, który nadaje im kolor. Dawniej, występowały głównie w kolorze szarym, jednak dzisiaj dostępne są w szerokiej gamie kolorystycznej. Barwi się je w masie, a także maluje dla ujednolicenia koloru. Dodatkowo, występują w wersji matowej lub z połyskiem. To tylko niewielka część informacji, które warto wiedzieć o dachówkach cementowych. Przeczytaj, jakie są ich zalety i historia.
Od kiedy stosuje się dachówki cementowe? Czyli trochę historii
Choć dachówka cementowa nie może pochwalić się takim stażem, jak ceramiczna, to pokrywa się za jej pomocą dachy już od XIX wieku. Za datę produkcji pierwszych dachówek cementowych (zwanych dzisiaj betonowymi) przyjmuje się rok 1842, czyli niedługo po wynalezieniu cementu w ogóle. Dużą rolę w procesie ich rozpowszechnienia odegrał Adolf Kroher – Bawarczyk, który zajmował się też produkcją prefabrykatów budowlanych.
Choć na przestrzeni lat dachówki cementowe były wypierane przez coraz to nowsze i modniejsze pokrycia dachowe, ostatnio znów wróciły do łask.
Jak produkuje się dachówki cementowe? – proces
Dachówki cementowe wykonuje się z mieszaniny cementu, wody, piasku i szeregu składników, nadających dachówkom określonych właściwości. Następnie po uformowaniu dachówek, suszy się je. Kolejny krok to pokrycie szarego i chropowatego betonu farbą akrylową i innymi ochronno-dekoracyjnymi powłokami, dzięki czemu nie tylko nadaje się im oczekiwany wygląd, ale też sprawia, że są odporne na działanie czynników zewnętrznych.
Poznaj zalety dachówek cementowych
Jedną z podstawowych zalet dachówek cementowych jest ich trwałość (zazwyczaj określa się ją na około 70 lat, ale obecnie ze względu na stosowanie przez producentów coraz to nowocześniejszych powłok, czas ten się wydłuża). Ceni się je także za walory użytkowe, takie jak tłumienie hałasu oraz korzystną cenę – są tańsze od dachówek ceramicznych.
Choć na przestrzeni lat dachówki cementowe były wypierane przez coraz to nowsze i modniejsze pokrycia dachowe, ostatnio znów wróciły do łask.